Posłuchaj głosu dziecka

W życiu każdej rodziny przychodzi moment, gdy dziecko wchodzi w nowy etap życia. Takich etapów jest kilka.

Największym jest moment pójścia do szkoły. W większości przypadków dzieci trafiają do zwykłych szkół podstawowych, te ponadprzeciętne, które wykazują potencjał już na tak wczesnym etapie mogą pójść do szkół prywatnych lub bardziej renomowanych niż większość maluchów. Jednak zasada jest ta sama – kształcenie ogólne. Po podstawówce, przychodzi moment na wybór gimnazjum. Teraz sam zainteresowany może dyskutować z rodzicami, dokąd chce uczęszczać. I wtedy, nierzadko, pojawia się konflikt. Rodzice uznają, że lepiej, jeśli zapiszą własną pociechę do zwyczajnego gimnazjum, nie profilowanego, bo „jak będzie starsze to dopiero sobie wybierze”. Załóżmy, że od najmłodszych lat dziecko wykazuje zdolności plastyczne. Są rodzice, którzy widząc, co dziecko interesuje, zapisują go do zwykłej podstawówki i dodatkowo na zajęcia z rysunku. Niestety często zdarza się, że zdolny malec nie ma szans na fakultety, czy to z braku funduszy, czy zaniedbania ze strony rodziców. Jest to jednak na tyle wczesny okres, że wszystko można nadrobić.

Po zakończeniu okresu wczesnoszkolnego, mały „zdolniacha” ma prawo wybrać własną drogę rozwoju. Jeżeli wymarzona szkoła dziecka nie kosztuje majątku, a rodzina nie przymiera głodem, warto spełnić jego prośbę. Jest to swoistego rodzaju obowiązek ze strony rodzica, który przecież chce jak najlepiej dla swojego potomka. Smutny fakt jest niestety taki, że rodziny z małych miast i wsi często nie biorą w ogóle pod uwagę zdolności małego ucznia i wysyłają go do gimnazjum, które jest najbliżej i, do którego wszyscy koledzy z klasy poszli. Kiedy on sam próbuje zaproponować inną opcję, rodzice uważają to za podważanie ich autorytetu, w końcu „oni wiedzą lepiej, bo są dorośli”. Wtedy dziecko z reguły odpuszcza. Jak widać, wiele również zależy od osobowości samego nastolatka. Uparty, pewny siebie i odważny młody człowiek zrobi wiele, aby przekonać rodziców do swojego zdania. Jest to ważna lekcja dla obu stron, bo gdy mama i tata pozwolą wybrać własne gimnazjum, z liceum nie będzie żadnych problemów, bo tutaj chęć wyboru ze strony ucznia jest zbyt duża, a sam nastolatek jest już zbyt samodzielny, aby rodzice mogli mu rozkazywać i decydować za niego.

Idealna sytuacja to taka, w której na każdym etapie kształcenia dziecko jednak ma cokolwiek do powiedzenia, aby wyrabiało w sobie przekonanie, że jego idee i racje też są równie wartościowe, co innych ludzi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *