Jeszcze całkiem niedawno buty typu baleriny kojarzyły nam się przede wszystkim z tańcem, ze szczupłymi dziewczynami, które tańczą balet i wyglądają w nich po prostu przecudownie. Dzisiaj takie buty są po prostu modne wśród ludzi na całym świecie, odpowiednio dobrane są bardzo wygodne i przede wszystkim wyglądają ładnie na stopie. Pytane brzmi jednak, czy to buty dla każdej z nas? Czy mimo wygody i ogólnego dobrego wyglądu balerinek każda z nas może sobie na nie pozwolić? Spróbujemy to wyjaśnić.
Powszechnie krąży pewna opinia, która traktuje o tym, dla kogo baleriny na pewno nie są odpowiednie. Twierdzi się, że nie są to dobre buty dla osób niewysokich, oczywiście chodzi tutaj o kobiety. Na szczęście okazuje się, że jest to teoria całkowicie błędna, zresztą, tak naprawdę mało która niska kobieta się tym przejmuje, bowiem z reguły, czy to w kwestii balerinek czy innych butów bądź części garderoby jednak kierujemy się tym co nam się podoba i po prostu to kupujemy. Jak jednak nie popełnić błędu, jeśli chodzi o wybór butów takich jak baleriny? Czy jest to możliwe? Owszem – faktem jest, że wybór balerinek to rezygnacja z wysokiego obcasa a co za tym idzie z kilku dodatkowych atutów, na przykład kilku centymetrów wzrostu, no ale prawda jest taka, że są one znacznie bardziej wygodne. Oczywiście balerinki schlebiają też figurze, bez względu na to jaki ma się wzrost, ale wyłączne jeśli dobierze się ich odpowiedni fason.
Tak naprawdę, nie ma sensu zastanawiać się czy baleriny będą powodować, że wyglądamy na niższe czy też nie, tylko po prostu pomyśleć nad tym, który konkretny fason nam się podoba i w jakim będziemy czuć się najbardziej komfortowo. W końcu płaskie buty kojarzone są przede wszystkim z komfortem i tak być powinno. Kolory oczywiście również mają tutaj znaczenie. Wybierając baleriny pomyśl więc nad kilkoma kwestiami – czy ubierasz się ekstrawagancko czy może jednak bardziej klasycznie? Czu lubisz zmysłowe kolory i nietypowy ubiór, czy może jednak nie przepadasz za wyróżnianiem się z tłumu? Czy zależy Ci na tym, aby podkreślać seksapil czy raczej go nie uwydatniać i być przeciętną osobą? Wszystko to ma znaczenie w doborze każdego rodzaju butów, nie tylko balerinek. Sprawa jest więc tak naprawdę bardzo prosta – wystarczy zastanowić się jaką jest się osobą, co chce się przekazać, co się lubi czyli po prostu spojrzeć na siebie krytycznie. To proste prawda? A może nie? Być może jest to najtrudniejsza sprawa? Tak czy inaczej, każdemu się przyda, a może takie zastanowienie będzie stanowić podstawę do jakiś korzystnych zmian?
