Gdy osoby prowadzące rekrutację są proszone o wypowiedź na temat listów motywacyjnych, zazwyczaj nie należy spodziewać się wypowiedzi miłej i wypełnionej pochwałami pod adresem osób szukających nowej pracy. O ile przez lata opanowaliśmy zasady, na jakich opiera się dobre CV, o tyle nadal mamy problemy z napisaniem listu motywacyjnego. Warto zatem przeanalizować najczęściej popełniane błędy i wyciągnąć wnioski z potknięć innych osób. Być może uda nam się dzięki temu napisać naprawdę udany list rekrutacyjny.
Pamiętaj o wpisaniu swoich danych
Niektóre błędy, z jakimi spotykają się osoby prowadzące rekrutację mogą być szokujące, jak bowiem inaczej określić to, że spora grupa osób ubiegających się o pracę zapomina o podaniu swoich podstawowych danych. Owszem, są one umieszczone w życiorysie, wystarczy jednak, że CV i list zostaną z jakichś powodów rozdzielone, a odpowiedź na pytanie o to, do kogo należą dokumenty jest nie lada wyzwaniem. Ignorowanie zasady mówiącej o tym, że list motywacyjny powinien spełniać pewne wymogi formalne jest niewskazane z innego jeszcze powodu. Nie najlepiej świadczy o samym kandydacie przedstawiając go jako osobę wychodzącą z założenia, że zasady są po to, aby je łamać.
Największy błąd – list motywacyjny przepisany z gotowca
A sama treść dokumentu aplikacyjnego? Okazuje się, że i ona pozostawia wiele do życzenia i niekiedy stanowi nawet swego rodzaju obrazę osoby prowadzącej rekrutację. Dzieje się tak przede wszystkim w odniesieniu do osób, które mają zwyczaj kopiowania listu motywacyjnego z jednego z wielu portali internetowych poświęconych sposobom szukania pracy. Zarówno wzory listów, jak i te, które dotyczą dobrze napisanego CV zasługują na pochwałę, pamiętajmy jednak, aby korzystać z nich w mądry sposób. W internecie można spotkać wzory niemal wszystkich zawodów: programista, fryzjer, asystentka, ale traktujemy je przede wszystkim jako sugestie, a nie jako gotowe dokumenty, jest bowiem bardziej niż pewne, że osoba odpowiadająca za przebieg rekrutacji zna je na pamięć.
Coś co zaskoczy pracodawcę
Na pamięć znane są też frazesy, z których często składa się cały list motywacyjny. To, że staramy się przedstawić samych siebie w jak najkorzystniejszym świetle jest oczywiste, pamiętajmy jednak, że nikt nie zatrudni nas jedynie dlatego, że potrafimy ładnie budować zdania. Jeśli więc nasze zalety nie różnią się od tych, jakie posiadają dziesiątki innych kandydatów, postarajmy się opisać je w ciekawy sposób podając przykłady i sugerując, w jaki sposób mogą one przydać się nam w nowym miejscu pracy. Niekiedy nawet odrobina innowacyjności może poprawić odbiór naszej osoby przez rekrutera i zapewnić nam zatrudnienie.