Czym grozi ingerencja w produkcje melatoniny?

Jeśli zdarzyło nam się kiedyś przeżyć dziwny sen albo nie przespać dwóch nocy pod rząd, przyczyną takiej sytuacji może być melatonina. Specjaliści coraz częściej zauważają tą zależność, nie tylko podczas badania specyfiki mózgu, ale również pozostałych narządów naszego ciała.

O tym, że niedobór tego związku chemicznego powoduje liczne dolegliwości, wie z pewnością wiele osób. Jak się jednak okazuje, melatonina występująca w zbyt dużych ilościach również może być szkodliwa. Nie są do końca znane przyczyny jej przedawkowania, jednak eksperci jednoznacznie wskazują, że zbyt duża aktywność tego hormonu jest porównywalna z działaniem sterydów.

Funkcjonowanie melatoniny w układzie nerwowym człowieka ma bardzo złożony charakter. W przypadku, gdy mamy jej za dużo, możemy doświadczać rozmaitych snów. Z kolei jej niedobór może skutkować zaburzeniom pracy mózgu, czego efektem są napady padaczki, halucynacje czy depresja.

Melatonina od dawna służyła leczeniu sezonowej choroby afektywnej, inaczej mówiąc – depresji zimowej. Choroba powstawała na skutek braku dostatecznej ilości światła, jaka docierała do nas w miesiącach zimowych. A zatem, przy użyciu omawianej substancji próbowano zmniejszać objawy chorobowe. Innym sposobem było używanie jasnych lamp, czyli fototerapia, dzięki której organizm uzyskiwał naturalny rytm dobowy. Wbrew pozorom, nadmiar naturalnego światła wcale nie wywiera tak korzystnych efektów, jakie mogłyby nam się wydawać. Melatonina jest silnym przeciwutleniaczem, a zatem substancją neutralizującą działanie wolnych rodników, odpowiedzialnych za procesy starzenia się organizmu. Osoby, których zegar biologiczny jest rozregulowany, mają zazwyczaj niewystarczającą ilość związku z organizmie. Częściej zatem chorują na nowotwory piersi, okrężnicy czy prostaty. Ostatnimi czasy okazało się również, że niedobór melatoniny może powodować cukrzycę typu 2, choroby jelit oraz oczu, a także paradontozę.

Specjaliści z dziedziny chronobiologii przekonują nas, że osobisty zegar biologiczny jest sprawą absolutnie najważniejszą. Przez wiele tysięcy lat, był regulowany naturalnym rytmem dnia i nocy. Od kiedy jednak pojawiło się sztuczne światło, zaczęliśmy mocno w niego ingerować. Coraz częściej przedłużamy dzień o wiele godzin, pracujemy do późnych godzin wieczornych lub rozpoczynamy wczesnym rankiem. Jak się okazuje, duży wpływ na produkcję melatoniny odgrywa światło emitowane kolorem niebieskim, do których można zaliczyć komputery, telewizory czy lampy nowej technologii.