Nauka gry na gitarze – to nie musi być trudne!

Nauka gry na gitarze na pewno nie trwa 3 tygodnie, aczkolwiek także nie musi być tak długotrwała jak pewni ludzie sobie zakładają. Pokażę pare podstawowych reguł, które mają wpływ na to czy czas, który inwestujesz w uczenie się grania na gitarze przynosi wielkie, widoczne z dnia na dzień rezultaty.

Oglądając 13 czy 15 latków ćwiczących jedynie 4 lata, a „wymiatających” szybciej niż dźwięk, a z drugiej strony grupy gitarzystów, które ćwiczą już od 17 lat, a nawet nie zbliżają się sprawnością do wspomnianych małolatów nasuwa się refleksja – jaka jest różnica w metodologi grania pomiędzy jednymi a drugimi.

Pozwól, że podzielę się kilkoma bardzo kluczowymi prawami, jaki mi personalnie parokrotnie polepszyły skuteczność grania.

Nie graj tego co już umiesz!

…bo to nie jest nauka gry na gitarze tylko „brzdąkanie”. To niezwykle kluczowy punkt. Olbrzymia ilość gitarzystów w czasie „ćwiczenia” dużą część czasu poświęca na ćwiczenie tego co już potrafi. Lubiane piosenki i chwyty, które juz potrafią, ulubione zagrywki czy solówki itp.

Jak sądzisz, czego się uczysz, kiedy ćwiczysz to co już potrafisz? NICZEGO! O ile jest na to miejsce jako czynnik przyjemności z grania i motywacji do dalszej nauki na gitarze to z punktu patrzenia techniki jest to bezwartościowe.

Niewłaściwe ćwiczenia

Twoje wyniki będą wprost proporcjonalne do skuteczności ćwiczeń. Jest to temat rzeka, ale zapamiętaj przynajmniej to, że musisz pracować nad paroma (przynajmniej dwoma) aspektami naraz.

Pamiętam jak miałem kłopot, bo moje ćwiczenia szybkiego grania skal nie przynosiły żadnych wyników. Okazało się, że dodanie równoległego ćwiczenia legato „odblokowało” z pozoru mało związane szybkie kostkowanie i przyspieszyło.

Nie jesteś systematyczny

To również niezwykle ważny punkt. Nauka gry na gitarze to proces, a nie pojedyncza czynność.

Tę zasadę zaobserwowałem także w mojej własnej przygodzie z gitarą. Kiedy zaplanowałem codzienne wykonywanie określonego ćwiczenia wyniki zaczęły być widoczne z dnia na dzień. (wcześniej ćwiczyłem skokami – np. przez tydzień każdego dnia potem 2 dni przerwy, potem pare dni grania, znowu przerwa itp).

Mam nadzieję, że będziesz stosował wspomniane wyżej trzy zasady. Ich efektywność jest potwierdzona praktyką. Najlepiej wprowadzać zmiany krok po kroku, więc zamiast zmieniać wszystko naraz, przyjrzyj się temu co w tej chwili ćwiczysz i pomyśl jak to zmodyfikować, aby zgadzało się z poznanymi właśnie regułami.

W zależności ile poświęcasz każdego dnia na ćwiczenia, powinieneś zauważyć znaczące rezultaty już po 1 czy 2 tygodniach, a po miesiącu powinna być widoczna naprawdę dużo przemiana.